niedziela, 31 marca 2013

Nowa wilczyca: Angel!

Od Angel- Nowy dom

Od razu, kiedy się urodziłam moi rodzice mnie porzucili. Zostawili na pastwę losu w gęstym lesie. Błąkałam się po nim kilka miesięcy. Wreszcie odnalazła mnie jakaś wilczyca. Powiedziała, abym dołączyła do watahy do której należy. Tak więc zrobiłam. Jednak pewnego dnia watahę zaatakowano. Udało mi się w porę wymknąć. Uciekałam jak najdalej. Zadomowiłam się w dość małym, ale przyjaznym lesie. Kiedy wyruszyłam na polowanie, spotkałam znanego mi skądś basiora. Okazało się, że to był mój ojciec. Powiedział mi, ze on wcale nie chciał mnie porzucić, ale że to moja matka po kryjomu wyniosła mnie do lasu, ale kiedy wracała ktoś ją zabił. Nagle jakieś zbuntowane wilki zaczęły biec w naszą stronę. Tata Ukrył mnie w rowie, po czym sam zginął w walce. Kilka godzin opłakiwałam jego ciało. Jakiś czas później odnalazła mnie jakaś wadera. Na imię miała Sophi. Przyjęła mnie do swojej watahy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz