-Sorki,wybacz że się nie przedstawiłem jestem Kiba a ty?-zapytałem wesoło
-Sol..-powiedziała lekko zła
-Czemu jesteś zła?-zapytałem
-Bo nikt nie zwraca na mnie uwagi.-odfuknęła-Na mnie też.-powiedziałem markotnym tonem
-Ta..akurat już ci wierzę.-odpowiedziała
-No tak....a-przerwałem-czy pójdziesz ze mną nad wodospad?-zapytałem niepewnie
-Chętnie!-krzyknęła Sol a gdy szliśmy przypomniała mi się piosenka którą śpiewałem sobie zawsze na poprawienie humoru:
<<Sol, dokończysz?>>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz