czwartek, 22 listopada 2012

Ciąg Dalszy?

Tu Sophi
Gdy nas złapali było nas malutko, większość została nie wiem jednak czemu...
Został Kovu o to mnie przybiło, zawsze był ze mną... Ale musimy się jakoś wydostać z tond, lecz jak?
Wilki Cienia złapały część z nas i związali na początku byśmy im nie uciekli... Ale teraz jest gorzej, zabierają nas gdzieś! 
Wilki przykuły nam przy łapach łańcuchy i przez to nie mogliśmy uciec, a jednak gdzieś nas chcą zabrać... 
Szliśmy i szliśmy, aż w końcu zaczęło nam brakować sił... Co dłuższy czas mogliśmy odpocząć, lecz nadal w łańcuchach...
-Sophi, co się z nami stanie...? -zapytała Village
-Nie wiem, ale musimy dać radę... -powiedziałam
-Sophi ma rację... Nie możemy się poddać, nie w takiej chwili! -powiedziała Sahara
-Trzeba przetrwać tą ich "niewolę"... -powiedział Jack
Szliśmy dalej i dalej... Parę dni nawet... Aż doszliśmy... Do... Ich Fortecy!
-Co do...?! Fo-fo-fo-Forteca?! -krzyczałam, przestraszyłam się ich fortecy, była ogromna i na pewno ma swoje duże lochy...-,-
-Jak my z tond wyjdziemy?! -krzyczała Village
-Vill, wyluzuj, na pewno damy radę się stąd wydostać... -powiedziała Sahara -Pytanie tylko, Jak... -dodała Sahara
Forteca była ogromna, było w niej dużo wilków Cienia... Baliśmy się, że mogą nam coś złego zrobić...
Po chwilki schodziliśmy schodami w dół, do lochów...
Ja cały czas myślałam...
*Świetnie! I co teraz? Jesteśmy więźniami, w lochach stąd nie ma ucieczki... mam tylko jedną główną myśl: Pirate! Ratuj!*
Po kolei wchodziliśmy do celi... 
Sahara od razu pokazała swoje kły i rzuciła się na strażnika, po tym wrzucili ją do celi. Village cały czas była smutna i przybita, ale razem z Saharą próbowały "rozwalić" drzwiczki od celi, ale na marne... Windy Night i Ja patrzyłyśmy przez okienko w celi, z którego było widać to co jest na zewnątrz... Jack, Natse i Burn próbowali razem rozwalić kraty z celi, zrobić podkop i udawać, że są ranni by ich wypuścili... Wszystko na marne szło, wydawało by się, że nie ma już ratunku dla nas...
Wszystko stracone...

C.D.N....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz