czwartek, 22 listopada 2012

Walka z Watahą Cienia -Od Burn'a

Byłem nowy, a już życie zgotowało mi coś takiego... Ale nic.. Byłem wściekły, że te kundle zabrały moją miłość.. Z nerwów rzuciłem się na jednego, ale powalił mnie. Uderzyłem go łapą, dostał "z liścia". Strasznie go tym wkurzyłem, złapał mnie za łapy, "rozciągnął" i kopnął, aż poleciałem i uderzyłem w drzewo..  
- Ty.. - wysapałem. 
Podszedł do mnie ugryzł.. Upadłem, związał mi łapy i zaciągnął gdzieś.. Kiedy się ocknąłem zobaczyłem innych członków.. W tym "ją"..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz