piątek, 30 listopada 2012

Nowa Wilczyca: Nathaly

Ogień to chyba mój żywioł. Codziennie jak zakochana wpatrywałam się w wulkan. Zresztą w wulkanie zostałam urodzona. 
W ,,gorącym piekle" jak to niektórzy mówią. 
Nadszedł dla mnie jak ja to nazwałam ,,moment piekła", po którym miałam się stać odporna na ogień. Kiedy szłam do wulkanu, natrafiłam na ciemnego wilka. Zaciągnął mnie do jakiejś celi. 
- Puść ty... 
I urwałam, bo w tej celi były inne wilki. 
- Witaj.Jestem Sophi. 
- Cześć...- szepnęłam 
- Czemu się tak trzęsiesz? 
- Zawsze byłam w cieple. Tu jest tak... chłodno. 
- Może dołączysz do naszej watahy? 
- OK. Zgoda.
Napisane przez: Nathaly

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz