sobota, 17 listopada 2012

Smoczy Towarzysz Kovu

Gdy znów mieliśmy się rozdzielić to biegłem nad ,,Wilczy Stawek''. Zawsze tam gdy Sophi i inni byli zajęci sprawami w watasze to ja dawałem się tutaj, zawsze mogłem tu odpocząć, po ciężkich przeżyciach.
-Dobra, gdzie może być to jajko? Ciekawe jak ono wygląda..
W tym momencie coś mnie zmusiło by popatrzeć do góry, na drzewa. Zauważyłem tam dziwne jajko..
-Czy to.. Jajko smoka?! 
Od razu wiedziałem że jest moje. Kiedyś też raz znalazłem się na drzewie, gdy byłem jeszcze mały to się stało przez moje rodzeństwo.. 
-Nie ruszaj się, idę po ciebie.
Wspinałem się po drzewie o dziwo to nie było wysoko i mam moce pazury, ale chciałem jak najszybciej znaleźć się na dole..
W tym momencie spadłem na zimie bez jajka.
-Ał.. Ale ja mówiłem tak nie dosłownie, że chcę się znaleźć jak najszybciej na dole!
Gdy spadłem kopnąłem w drzewo i jajko zleciało..
-Nie!
Od razu zareagowałem i w ostatniej chwili złapałem jajko za nim spadło na ziemie i się roztrzaskało na malutkie części..
-Uff.. Mam cię. O mały włos.. Dobra wracamy za nim coś jeszcze nam się może stać.
Wziąłem jajko i szedłem do watahy. W watasze zastałem Windy Night i Sophi, które przyglądają się jajkom smoka. Widocznie swoim, ja też zacząłem się zastanawiać jak mój towarzysz będzie wyglądał gdy się wykluje...

Oto on!





Ma na imię: Dark!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz