- Nareszcie... - powiedziałam do siebie. Wybuchł we mnie jakby ogień. Zaczęłam... Swój.. Taniec! Zwinne ruchy, płynne, zgrabne... doskonałe! Nie spodziewałam się swoich okrzyków i zapomniałam, że chcę pozostać w ukryciu..
- Juuhuuu! O tak! - krzyczałam podczas tańca.
Muzyka do tańca:
-Co to? - wstała Sophi. Poszła sprawdzić co się dzieje. Z nią Sahara, Tsube i Village. Zobaczyli mnie i mój taniec. Zdziwili się. Kiedy skończyłam zaczęli:
- Łał! Windy! - wyskoczyła nagle Sophi zza drzewa.
- Ja.. ja.. - jąkałam się zawstydzona.
- Świetnie tańczysz! - powiedział Tsube
- On ma rację. -powiedziała Sophi
- Właśnie. - powiedziała Sahara.
- Też mi coś... -powiedziała bardzo cicho że nikt nie usłyszał Village
- Windy, zostaniesz naszą tancerką? - zapytała Sophi.
- W sumie.. mogę.. - wzruszyłam ramionami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz