poniedziałek, 26 listopada 2012

Miłość Burn'a

Byłem nerwowy, bałem się, że to już nasz koniec... Postanowiłem wyznać jej miłość.. Kiedy patrzyłem na nią.. Wyglądała jak anioł, który gra na harfie w mym sercu.. 
- Saharo.. - zacząłem. 
- Tak? - zapytała. 
Była taka piękna, że zapatrzyłem się.. 
- Burn? - pomachała mi przed pyskiem łapą. 
- O.. Przepraszam.. - zawstydziłem się. 
- Więc o co chodzi? - zapytała. 
- Saharo.. Kocham cię.. Zostaniesz moją partnerką? - zapytałem z nadzieją.   

Saharo dokończ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz