poniedziałek, 10 grudnia 2012

Ostateczność -Od Burn'a

Dzień był zimny, zupełnie, jak moje uczucia... 
Musiałem powiedzieć, dobrą, czy złą, jak dla mnie złą wiadomość Saharze. Spotkałem ją nad wodospadem i zagadałem: 
- Witaj, Saharo. 
- O, cześć Burn... 
- Przyszedłem, ze złą, jak dla mnie, wiadomością. 
- Jaką? - zapytała. 
- Wybacz mi, że traktowałem cię, jak nagrodę, niestety, taki już jestem, paskudny. Postanowiłem, że w końcu dam ci spokój, odczepię się od ciebie. Przestanę zatruwać ci życie. Dlatego zostawiam cię, odchodzę...   

   

Saharo dokończ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz