piątek, 21 grudnia 2012

Od Pirate

Jack ma cudowny głos, cudowne piosenki i sam jest... Też cudowny, czekaj... Ja tego nigdy jeszcze nie powiedziałam nikomu...! Co ze mną jest...? Może... 

Następnego dnia.
Wstałam rano by znów wypaść dobrze na zajęciach, ale... Nie mogłam się za bardzo skupić na śpiewaniu... Czy to może przez to, że... Że... Jestem zakochana...?!
Po zajęciach próbowałam się otrząsnąć i ogarnąć się nieco...
następne zajęcia są na scenie, próby do finału. Śpiewałam i miałam próby głosu na scenie z mikrofonem. Pod koniec piosenki przy publiczności stał... No kto? Jack, słuchał jak śpiewam i czekał na mnie.
Gdy skończyłam wszyscy klaskali dla mnie za występ, gdy zeszłam ze sceny szłam do Jack'a spytać co tu robi.
-Jack! Co tu robisz? -zapytałam z uśmiechem
-Przyszedłem zobaczyć twój występ. -powiedział też z uśmiechem
-Dzięki. -powiedziałam lekko zawstydzona
-Pójdziemy nad jezioro? -zapytał
-No pewnie! -powiedziałam i poszliśmy
Gadaliśmy i gadaliśmy, śmialiśmy się... Wygląda na naprawdę fajnego wilka...
Raz ja coś śpiewałam a raz on, to było cudowne... Oby dwoje mamy cudowne głosy i charaktery, pasujemy do siebie...
Gdy śpiewaliśmy ułożyliśmy nawet jedną piosenkę, zobaczymy czy zaśpiewamy ją na finale, razem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz