Widziałem wszystko z góry, jak mnie opłakiwali. Trudno, bynajmniej Sahara żyje. Tuż przed świętami, straciłem życie.. Ale zaliczyłem mój dobry uczynek, stąd poszedłem do nieba. Patrzyłem na swój pogrzeb i zakręciła mi się łza w oku, jak oni mnie opłakiwali, a Sahara... Obwiniała się za to, choć to nie była jej wina.. Sophi tłumiła w sobie łzy, niepotrzebnie, każdy kiedyś płacze, przychodzi na to taka pora, śmierć, wcale nie musi to być śmierć.. Może być to rozstanie z parterem, lub odejście kogoś bliskiego nam z watahy.
- Po co oni tracą na mnie łzy...? - mówiłem do siebie.
Jednym tonem, gdy zostałem pochowany, unieśli głowy wysoko do nieba i zawyli, aż mi łza się zakręciła w oku. Z góry krzyknąłem, by mnie usłyszeli:
- Nie przejmujcie się.
Faktycznie, unieśli głowy i zdziwili się bardzo. Trudno, takie życie, taki los, nic na to nie poradzimy, nie moja wina, że jeleń mnie stratował, niczyja wina, a tym bardziej nie Sahary, która najbardziej się obwinia... Trudno... Nikt tego nie zmieni.. Żegnajcie!
Wataha Wilczej Przygody rozkwita niczym Kwiat! Jest tu pełno fajnych wilków z którymi można się dogadać oraz mnóstwo przeróżnych ciekawych przygód! Dołącz do nas i zobacz jak to jest być Magicznym Wilkiem! :)
Strony
- Przygody
- Chcesz dołączyć? - Formularz :)
- Wadery (Wilczyce)
- Basiory(Wilki)
- Stanowiska
- Terytorium
- Eliksiry i Wywary
- Wilczy Sklep
- Nasze Zasady
- Informacje
- Przyjaciele i Wrogowie
- Zadania do Przygód
- Wilcze Żywioły
- Encyklopedia Wilczych Ras
- Rasy Smoczych Towarzyszy
- Opisy Niektórych Wilków i Wilczyc
- Wiedźma Sabrina i Nurra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz