sobota, 29 grudnia 2012

Nowa wilczyca: Avalon!

Byłam zaklinowana. Przypadkowo weszłam między korzenie drzewa. Wołałam pomocy, lecz nikogo nie było. Byłam już wykończona. Co prawda nic mnie nie bolało, lecz próbami wydostania się tylko się męczyłam. Nagle coś puściło. Popatrzyłam na swój grzbiet. Jeden korzeń już mam z głowy. Z nowymi siłami wydostałam się z tego. Byłam szczęśliwa, że żyję. Zaczęłam biec i śpiewać.
http://www.youtube.com/watch?v=pb-I8Uxzmgk
Nagle się zatrzymałam. Zobaczyłam kogoś... znajomego. I to bardzo znajomego. To była wilczyca. Podeszłam do niej. Przyglądałyśmy się sobie aż w końcu powiedziałam.
- Zaraz zaraz... Beatrice? To ty?
- Avalon? Myślałam że nie żyjesz!
- A ja że ty nie żyjesz!
- Skoro tu jesteś, to dołączysz do watahy w której jestem?
- Z chęcią!
Znalazłam moją siostrę! W końcu mam bliską mi osobę. Beatrice zaprowadziła mnie do pary Alfa i innych wilków. Tu jest cudownie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz