czwartek, 20 grudnia 2012

Od Jack'a i Pirate

Jechaliśmy i jechaliśmy, raz w tym a raz w tamtym czasami zastanawiałem się czy zrobiłem dobrze jadąc za nią.

(Jack)
W pociągu gdy jechaliśmy Pirate cały czas leżała i patrzyła przez okno w wagonie lub coś nuciła i patrzyła przez okno. Ja cały czas obserwowałem ją z ukrycia, by się nie połapała że ją śledzę.
Pirate coś nuciła a raz coś śpiewała, myślałem, że zasnę od jej cudownego głosu. W pewnym momencie Pirate wstała i podeszła do wyjścia z wagonu. -wejście jest otwarte. 
Piratka usiadła i zaczęła na początku coś nucić a potem śpiewać cudną piosenkę... (Wykonaną przez Demi Lovato)


*Rany... Jaki ona ma cudny głos! Ona jest niesamowita!*
Jej cudowne włosy powiewał wiatr i stała się jakby inną wilczycą... Taką sama od spodu, lecz inną w środku...
Wilczyca gdy zaczęła śpiewać wyglądała tak... Szczęśliwie...
Pirate była przygotowana, by wysiadać już z wagonu i ja też. Piratka miła swoją torbę a w niej potrzebne rzeczy na obóz i do przetrwania. -torbę wilczyca miała przewieszoną na plecach i torba była po jej prawej stronie.
Za nim wilczyca skończyła śpiewać byliśmy już na miejscu...
Pociąg się zatrzymał i Pirate wyskoczyła i biegła dalej ja za nią.
Byliśmy w różnych miejscach, i na górach, przy jeziorach, na wodospadach czy blisko ludzi. Ona cały czas biegła śpiewając tą piosenkę, była szczęśliwa i radosna...
Zatrzymaliśmy się przy wodospadzie by się napić. Potem znów wilczyca biegła a ja za nią. W końcu... Dotarliśmy do Obozu... 
Było tam... Naprawdę pięknie... (Gdy Pirate weszła na teren obozu piosenka jej się już skończyła.)
Pirate już na początku została powitana ze wszystkich stron, czekali chyba na nią właśnie. To obóz śpiewania!
Wilczyca poszła do swojego "domku" i jak myślę rozpakowywała się i rozglądała. Ja się zapisałem do obozu by mieć oko na Pirate i też coś czułem do muzyki i śpiewania...
Gdy byłem już zapisany rozglądałem się i poznałem naprawdę fajnych kumpli na tym obozie...

(Pirate)
Byłam prze szczęśliwa, że tu trafiłam... Ten obóz jest drogi, ale warty tego. Mimo, że jestem Pirackim Wilkiem uwielbiam śpiewać i kocham muzykę... Większość poznała mnie już od początku, jestem nie do zapomnienia a poza tym jestem Jedną z ostatnich przedstawicieli Pirackich Wilków a do tego umiem śpiewać, więc jestem naprawdę nie do zapomnienia...
Zostałam przyjęta naprawdę bardzo gościnnie i przytulnie. Prowadzący obóz zaprosili mnie jako uczącą się  a później jako instruktorkę, ale to później...
Szukałam swojej przyjaciółki, ale nie mogłam jej znaleźć może przyjedzie później. No nic ja wam opowiem o tym później jeszcze. ;)
Paa! ;)
Pisali razem: Pirate i Jack.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz