środa, 6 lutego 2013

Od Avalon

Oprócz śpiewania lubię tańczyć. Najczęściej do muzyki którą tworzę. A dzień zapowiadał się nudno. Nic zwyczajnego się nie działo. Wyszłam więc na dwór ze słuchawkami. Nakręciłam muzykę i zaczęłam tańczyć. No i oczywiście śpiewać.



Zanim się zorientowałam byłam już nad jeziorem. A tam stał... Jack! I to zdziwiony Jack! 
- Yyy... Eee... - nie byłam w stanie nic powiedzieć przy kimś, kto mi się podoba. - Yyy... Witaj.... Jjj... Jack. Witaj Jack.
- Słyszałem jak śpiewasz.
<Jack?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz