sobota, 26 stycznia 2013

Od Piratki

Gdy ciągle szukałam śladów tej "Bestii" to ciągle przechodziły mi przez głowę różne pomysły, np. czy przeżyję, czy wrócę, czy będę bardzo na mnie źli... x)
Dobry humor zawsze mi dopisuje w przygodach gdzie wiem, że będzie super.
No cóż chodziła i chodziła a te śladu jakby się nie kończyły... Ale szłam dalej, tam gdzie mnie zaprowadzą na pewno będzie nieunikniona walka, więc: Ał...

W pewnym momencie usłyszałam trzepot skrzydeł i wiedziałam, że moje poszukiwania się przedłużą.
Smoka, którego tropiłam z ziemi to odleciał i zostało mi tylko patrzeć w niebo...
Szybko ruszyłam za nim i ciągle miałam głowę podniesioną tak żebym mogła patrzeć w chmury i na smoka lecącego przy nich. Ale jako, że nie patrzyłam pod łapy ani przed siebie to nie zauważyłam roślinności przede mną...
W końcu gdy robiłam manewry by jakoś uniknąć konfrontacji z krzewami to wpadłam w drzewo, a za drzewem było coś w stylu małej przepaści, ale i tak uniemożliwiła mi drogi przez nią:
-No nie! Dlaczego! Ach... Muszę teraz iść inną drogą... -powiedziałam do siebie  już zła
Postanowiłam iść inną drogą, by znaleźć smoki, ale... Brakowało mi przyjaciół koło siebie oraz doskwierała mi już samotność... Nie lubię być sama, w nieznanym terenie, bez niczyjego towarzystwa... No nic, takie życie, muszę iść dalej i osiągnąć swój cel a później... Później wrócę do przyjaciół...

C.D.N....
Już niedługo... ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz