wtorek, 1 stycznia 2013

Nowa wilczyca: Seli!

Biegłam przez las szybciej niż powinnam. Chciałam uciec z tamtego okropnego miejsca. Już nigdy tam nie wrócę, pomyślałam i przyśpieszyłam. Moje otoczenie zlało się w jedną wielką, zieloną plamę. Nagle przed nosem przeleciało mi coś czarno fioletowego. Zatrzymałam się i zaczęłam nasłuchiwać. Po chwili wychwyciłam czyjeś kroki. Chciałam bardziej się wsłuchać, ale nagle coś, a raczej ktoś na mnie skoczył. To była wilczyca. 
- Co tutaj robisz? - Zapytała.
- Ja.. ja... Nic. Już sobie idę. Widzę że te tereny są już zajęte.
- Jeśli jesteś samotna, to możesz dołączyć do naszej watahy - powiedziała tamta wilczyca.
- Z wielką chęcią. 
Wilczyca zaprowadziła mnie na polanę i przedstawiła reszcie stada.

I tak zaczęłam nowe życie, w nowej watasze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz